Każdy został człowiekiem jest zapisem doświadczeń młodych ludzi urodzonych na wsi, których na początku lat 50. porwał urok nowej Polski. To swoista kronika ich sukcesów i porażek związanych ze zdobywaniem wykształcenia i świadomości politycznej, ze zmianą środowiska i ucieczką do miast w poszukiwaniu własnego miejsca w socjalistycznej rzeczywistości.
Punktem wyjścia tej niezwykłej reporterskiej opowieści jest monumentalne, dziewięciotomowe wydanie pamiętników młodzieży wiejskiej opatrzone wspólnym tytułem Młode pokolenie wsi Polski Ludowej, nadesłanych na konkurs ogłoszony w 1961 roku przez Związek Młodzieży Wiejskiej, Komitet Badań nad Kulturą Współczesną i Zakład Socjologii Wsi PAN oraz Ludową Spółdzielnię Wydawniczą. Autor odnalazł inne dokumenty oraz krewnych ówczesnych aktywistów, poszerzając subiektywny i ocenzurowany obraz przedstawiony w konkursowych pracach o bezcenne źródła "z pierwszej ręki.
Każdy został człowiekiem to pierwsza publikacja na temat tworzenia się świadomego klasowo pokolenia "okresu błędów i wypaczeń", pokolenia, które mozolnie budowało od podstaw nowe powojenne państwo. To znakomity literacki przyczynek do toczącej się od lat dyskusji o chłopskim pochodzeniu w hierarchii społecznej. To także opowieść o pokoleniu naszych rodziców i dziadków, którzy jako pierwsza generacja w historii Polski zyskali szansę wyrwania się do "lepszego świata".
UWAGI:
Bibliogr. s. 236-[239].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Gruzja - mały, piękny kraj leżący u stóp Kaukazu. Niemal azjatycki, a jednak bardzo europejski. Kraj ludzi i wilków, któremu przed wiekami powierzono rolę obrońcy chrześcijaństwa przed zagrożeniem ze strony Persów, Arabów i Turków. Nie bez racji: Gruzini, jako drugi naród po Ormianach, już w VI wieku przyjęli chrześcijaństwo jako religię państwową. Ich średniowieczny król, Dawid Budowniczy tytułował się Mieczem Mesjasza. Dzieje tego dzielnego i niezależnego kraju to historia wojen z sąsiadami oraz najeźdźcami ze wschodu i zachodu, walki o niepodległość i własną tożsamość. Może pewne podobieństwo losów jest jednym z powodów, dla których Gruzini mają tak wiele sympatii dla Polaków Jednak my sami niewiele wiemy o Gruzji i Gruzinach. Warto to zmienić, zwłaszcza, że ten kaukaski kraj staje się coraz popularniejszym celem wakacyjnych wyjazdów. A przecież wstyd nie znać zwyczajów, jakie panują w domu gospodarza ...
UWAGI:
Bibliogr. s. 350-351.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Do Polski nadciągają imigranci? Oni już tu są. Jaką propozycję dla przyjezdnych ma kraj ludzi, którzy sami szukają dla siebie lepszych krajów do życia?
Otwartość poplątana z niezrozumieniem, sympatia podszyta wyższością, niechęć ubrana w poprawne politycznie ględzenie lub bluzgi z internetu. Polacy i cudzoziemcy - patrzą na siebie, choć nie zawsze się widzą, żyją obok siebie, choć rzadko razem.
Mazuś przedstawia trzynaście opowieści o sukcesach, porażkach, determinacji i rozczarowaniach życiem w Polsce. O nadziei. O tych Innych, Obcych. A może jednak o nas samych?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeżeli do białego lukru dostanie się choć jedna ciemniejsza kropla, lukier nigdy nie będzie już biały - królowa Ku Klux Klanu uczy dzieci, jak przygotować bożonarodzeniowy tort. Chociaż dziś Amerykanie odruchowo wzdrygają się na hasło Ku Klux Klan, ten ma się całkiem nieźle i działa w pełni legalnie.
Katarzyna Surmiak-Domańska, gość Krajowego Zjazdu Partii Rycerzy KKK z Arkansas, ma okazję przyjrzeć się Klanowi z bliska. Rozmawia z Wielkimi Magami, Smokami i Kleagle’ami. Zakłada biały kaptur, staje z nimi pod płonącym krzyżem.
Obraz, który wyłania się z jej podróży, to poruszający portret Pasa Biblijnego - południowych stanów, które pomimo porażki w wojnie z Północą nigdy się nie poddały. To tutaj sto pięćdziesiąt lat temu narodził się Klan. Tu rysowano czarne muły symbolizujące "miasta zachodzącego słońca", w których nie życzono sobie czarnych. Tu krążyły pocztówki upamiętniające lincze. To w tutejszych lasach, dziś coraz częściej, rycerze z pochodniami zbierają się w tradycyjnych kuklos. To "Tu mieszka miłość" - jak można przeczytać w reklamie promującej radio dla dumnych z siebie białych.
UWAGI:
Bibliogr. s. 289-[293].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Reporterska podróż po stolicach dawnych województw. Trzydzieści jeden miast, kilkadziesiąt zajmujących opowieści. Filip Springer przejechał cały kraj od Słupska po Krosno i od Suwałk po Wałbrzych, żeby zobaczyć, jak żyje się dziś w miastach, które w 1989 roku utraciły status stolicy województw. Poznał ich historię, rozmawiał z mieszkańcami. Spotykał przedsiębiorców, artystów, aktywistów i nauczycieli. Zaglądał do lokalnych warsztatów i kafejek, odwiedzał upadłe fabryki i prężnie rozwijające się firmy, dworce i McDonaldy. Pytał ludzi o to, z czego są w swoim mieście dumni, co ich cieszy, a co chcieliby zmienić. MIASTA. LUDZIE. OPOWIEŚCI Z książki wyłania się niejednoznaczny, migotliwy obraz Polski - gdzie wszystko może się zdarzyć i nic nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Wśród bolączek, trosk i nadziei bohaterów reportażu można odnaleźć także te, które są udziałem mieszkańców całej Polski - i tej małomiasteczkowej, i tej wielkomiejskiej.
UWAGI:
Bibliogr. s. 314-[317]. Oznaczenia odpowiedzialności: Filip Springer ; ze zdjęciami autora.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbiór reportaży o trudnych do przeniknięcia mrokach ludzkiej duszy. Dlaczego tak się stało, że miłość łącząca na początku zwyczajnych ludzie z późniejszej perspektywy, już na sali sądowej, okazuje się uczuciem chorym, skoro zrodziło myśl o krwawym rewanżu, gwałcie, oszukaniu obiektu adoracji? Zamysł doczekał się realizacji - doszło do tragedii. Często nieodwracalnej, ofiara straciła życie. Odpowiedzi szukają prokurator i sędzia. Podczas procesu pada wiele wyjaśnień przyczyn dramatu. Są uczone diagnozy biegłych psychologów, suche relacje śledczych i kryminologów, są meandry przeczących sobie zeznań oskarżonych i świadków. Pęcznieją akta procesowe, a mimo to często pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Reporter z ławy dla publiczności obserwuje dochodzenie do prawdy.
UWAGI:
Na okł. podtyt.: reportaże kryminalne prosto z sądu. Oznaczenia odpowiedzialności: Helena Kowalik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni